FeelElec FY6900 - zasilacz transformatorowy (v.1) - Konstrukcja zasilacza
- Szczegóły
- Odsłony: 172497
Spis treści
Konstrukcja zasilacza
W zasilaczu zastosowałem dwa transformatory (zalewane) do druku: TSZZ 18/003M (18VA, Uwy=9V / 2A) oraz TSZ 16/008 (2x15V / 0,53A).
Oczywiście lepszym (ze względu na wymiary trafek) rozwiązaniem byłoby zastosowanie pojedyńczego transformatora, ale akurat takie miałem.
Ze względu na "nadmiar" napięcia (po wyprostowaniu), by w linii zasilania +5V by zmniejszyć ilość ciepła wydzielanej w pojedynczej strukturze stabilizatora zastosowałem stabilizację dwustopniową. Najpierw stabilizacja (7808) następnie stabilizator końcowy (7805).
Sam pomysł niezły, ale okazało się, że trzeba rozdzielić radiatory.
Dla pierwszego stabilizatora (7808, odrębne PCB) radiator umocowany na zewnątrz obudowy generatora.
Radiator pochodzi z komputerowego PSU. I jak widać "gabarytowo" pasuje "w sam raz".
Zwróć uwagę, że stabilizator VR4 (7808) znajduje się po jednej stronie radiatora, natomiast płytka PCB - po drugiej.
Wyprowadzenia stabilizatora wlutowano poprzez otwór w radiatorze. W normalnych warunkach wyprowadzenia stabilizatora osłonięte są osłoną izolującą. Można je również osłonić koszulką termokurczliwą.
Radiator umocowano do boku obudowy generatora za pomocą tulei dystansowej M4.
Większość elementów zasilacza umieszczono na 1 płytce PCB.
Stabilizatory LM317 oraz LM337 nie grzeją się zbyt mocno, więc mają "miniaturowe" radiatory.
Natomiast stabilizator 7805 - grzeje się zdecydowanie najintensywniej.
Próba umieszczenia obu stabilizatorów (7808 oraz 7805) na jednym radiatorze kazała zrezygnować z takiego rozwiązania. Efekt kumulacji ciepła z dwóch stabilizatorów jest wyczuwalny.
Po kilkunastu minutach pracy generatora (f=60MHz, R obc. 50om) temperatura wspólnego radiatora przy zdjętej górnej pokrywie obudowy osiągała poziom ok. 55 st. C. Nawet nie próbowałem testować tego rozwiązania po zamknięciu obudowy. :o
Ze względu na ograniczone miejsce (nie ma gdzie wcisnąć wentylatora) w obudowie radiatorem dla drugiego stabilizatora (7805) jest aluminiowa blacha o wymiarach: 70x60x2mm, stanowiąca jednocześnie element mocujący PCB zasilacza (w tym stabilizatora 7805). Rozdzielenie radiatorów spowodowało, że jego temperatura nawet przy długotrwałem pracy nie przekracza... 35 st. C.
Uzyskano to m.in. dzięki temu, że stabilizator VR2 (7805) został w nietypowy sposób zamontowany.
W radiatorze (blacha aluminiowa gr. 2mm) wywierciłem otwór fi=3,5mm dla śruby (M3) mocującej VR2. Po odpowiednim wygięciu i skróceniu nóg stabilizatora został on przylutowany do PCB, przylegając do nie "napisami", a zintegrowanym radiatorem do góry.
Po złożeniu całości (PCB+radiator) otwory muszą umożliwiać swobodne (bez naprężeń) dokręcenie śruby mocującej VR2.
Można powiedzieć, że został zamontowany "odwrotnie". Grugość VR2 to ok. 4,8-4,9mm, uwzględniając wartwę medium (pasty) termoprzewodzącej to ok. 5mm. Do mocowania płytki zasilacza do radiatora użyłem 5mm tulejek dystansowych (M3). Czyli "w sam raz".
Z tym, że zamiast nakrętki M3 śrubka mocująca VR2 została przykręcona również za pomocą tulejki dystansowej 5mm. W jej wnętrzu umieściłem... termistor (10k) będący czujnikiem sterownika wentylatora. :)
W płytce zasilacza (PCB) znajduje się otwór o fi=6mm przez który można włożyć srubkę mocującą (M3).