Pędzel

b_150_0_16777215_00_images_warsztat_foto_pedzel.jpgczyli 14 mm szczęścia z białego Torayu
Jakkolwiek poniższy opis dotyczy czynności wykonanych własnoręcznie przeze mnie i przyniósł pozytywne wyniki, to autor nie daje żadnej gwarancji (czy rękojmi), że czynności te powtórzone przez inne osoby dadzą oczekiwany efekt. Naśladowcy nie przysługują z tego tytułu żadne roszczenia, a wykonywane czynności przeprowadza on na własne ryzyko i odpowiedzialność.

W sieci jako oręż w zwalczaniu kurzu i innych paprochów na szkłach oraz matrycy zetknąłem się z gruszką lub izopropanolem (CleanserIPA). Ale jednak w tle pojawiała się kwestia pędzla do matrycy.

Kupując lustrzankę otrzymałem jako gratis zestaw do czyszczenia optyki o nazwie "5 in 1". Zawierał on m.in. coś co przypominało pędzel z włosiem o długości ok. 2,5 cm. Pędzel ten stanowił integralną część "pierdziawki", czyli czegoś co udawało, że dmucha. Po obejrzeniu "urządzenia" postanowiłem nie ryzykować.

Przeglądając Internet w zakresie czyszczenia matryc kilkakrotnie pojawił się tajemnicze temat ... pędzla nr 31417. Nie było nachalnego marketingu. Banerów i temu podobnych cudów. Było za to coś innego ... zadowolenie użytkowników ! Wiedziony instynktem tropiciela szybko ustaliłem producenta (i dystrybutora w jednej osobie). Szybki telefon i ... przemiła Pani wyjaśniła mi, że na fotografii to Ona się za bardzo nie zna, a na czyszczeniu matryc - tym bardziej. Ale "musi być coś na rzeczy" bo ... dosyć dużo otrzymują zapytań dotyczących przydatności pędzla do czyszczenia matryc. Nie zastanawiając się dłużej zamówiłem kilka sztuk. Ekspedycja musiała być niemalże natychmiastowa, bo ... paczkę otrzymałem następnego po południu.

Producent o swoim produkcie napisał jedynie: "31417 - Pędzel płaski - biały Toray, srebrna skuwka bez szwu, krótki malowany trzonek". Nadmierna skromność. Ale bo co można powiedzieć o "pędzlu doskonałym" ? To co otrzymałem charakteryzowało się następującymi cechami:

  • otrzymany pędzel po odtłuszczeniu pomyślnie przeszedł "Test lustrzany".(zajrzyj do artykułu o izopropanolu (CleanserIPA), by zobaczyć na czym on polega. W tym przypadku zamiast pałeczek użyłem pędzla nr 31417 :p ),
  • przy przedmuchiwaniu włosia pędzla powietrzem wydaje się, że (nylonowe) włoski elektryzują się, ale jest to proces krótkotrwały i w dużej mierze zależy ... od wilgotności powietrza. Piszę o tym, gdyż na niektórych forach taka cecha uważana jest za pożądaną, gdyż ... syfki są przyciągane przez pędzel. IMHO dmucham by go oczyścić (nie elektryzować), bo wolę kłaść na matrycę czysty pędzel,
  • moja matryca ma ok. 15.8 mm szerokości, więc pędzel o szerokości ok. 14,5 mm jest w sam raz na jedno przejście wzdłuż matrycy. Początkowo wydawało mi się, że trzonek pędzla jest zbyt długi, ale teraz wiem, że jest ... w sam raz !
  • cena pędzla 31417 była porównywalna z ceną pseudopędzla (tego od "5 w 1"). Była, gdyż jak zajrzałem ostatnio na stronę producenta cena poszła "lekko" w górę. Może za sprawą kolegów zajmujących się foceniem ? Ale według mnie nadal opłaca się !
  • mimo usilnych prób z mojej strony nie udało mi się wyciągnąć ani włoska z pędzla (oczywiście próby nie wykonywałem przy pomocy kombinerek). Pędzel myty w wodzie czy odtłuszczany nie tracił swych pierwotnych właściwości, ani też nie zmienia wymiarów.

Cały ten opis byłby bez sensu, gdyby nie fakt, że pędzla do czyszczenia (delikatnie i na sucho) matrycy lustrzanki używam z powodzeniem już od ponad 3 lat. I ciągle nie mogę wyjść z podziwu dla twórców tego narzędzia, że im się to opłaca. Mnie na pewno!

Powrót do warsztatu fotografa

//