O mnie
- Szczegóły
- Odsłony: 13198
Na imię mam Janusz i mieszkam w Olsztynie. Ostatnio dużo czytam o historii tych ziem. I wiem jak mało o niej wiedziałem. Piękne ziemie i krajobrazy.
Choć "przemysłowa erozja" zagląda i w te okolice. Ale "nie dajemy się".
Splątana i często dramatyczna historia. Warto ją znać. By wyciągać wnioski. Źródeł (zwłaszcza tych "sieciowych") jest wiele.
Z wiarygodnością - różnie. Z obiektywizmem - nie lepiej. Warto czytać i... myśleć. By się "nie zapętlić".
Po ACTA, PRISM, Tempora, XKeyscore, itp. szerzej zainteresowałem się problematyką "społeczeństwa nadzorowanego" i systematycznego ograniczania mojej, naszej prywatności, itd. I zainteresowanie pozostało na dłużej.
Dzięki niemu świadomość zagrożeń dla prywatności rośnie. Wszak "ochota" nie przeszła. Zmieniły się: cele, nazwy, metody i środki.
Jedynie (niezmiennie) niepokój pozostał.
W latach 70-tych ubiegłego wieku skusiło mnie krótkofalarstwo. Nie było sprzętu, ale były chęci i 3 organizacje: LOK, PZK oraz ZHP. Wszyscy chlubili się posiadaniem Ham Spirit-u (Kodeks krótkofalowców, autorstwa Paula Segala W9EEA, 1928r.).
Gdy po latach "wróciłem" nie ma problemu ze sprzętem (częściej z "drobnymi"), organizacji prowadzących działalność krótkofalarską w Polsce jest ponad 110 (dane. wg. Ogólnopolskiego Porozumienia Organizacji Radioamatorskich, OPOR, stan:luty 2021) i tylko "spirit"-u jakby na pasmach mniej.
Chyba ma taką "chemiczną naturę". Jak go się rozcieńczy i za bardzo podgrzeje to ulatuje. Szkoda!
Cieszy, że nadal istnieją zagadnienia, które łączą np.: SP Emcom, program SPFF, "Zamki w Polsce", RadioReaktywacja, czy wspólne przedsięwzięcia w ramach SP-HM czy SP-QRP, itd.
Tutaj przedstawiłem inne moje zainteresowania. W zakładce Kuźnie zamieściłem opisy kilku projektów zrealizowanych przeze mnie. Jeśli okażą się przydatne - będzie mi miło.
Czasami strona przypomina plac budowy. Prościej i taniej (cokolwiek by to miało znaczyć) byłoby to wszystko "pozamiatać". I zamknąć. Może kiedyś taka chwila nadejdzie.
Ale jeszcze nie dziś. Może jedynie benedyktyńskiej cierpliwości i życzliwości moich starszych Kolegów zawdzięczałem to, że w przeszłości moje niezliczone (a często naiwne) pytania nie pozostały bez odpowiedzi.
Na jednej ze stron (poświęconej krótkofalarstwu) znalazłem hasło: "Nie chowaj wiedzy do szuflady".
Zgadzam się. Myślę, że i nią warto się dzielić. Może ktoś skorzysta.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie.