Sprint-Layout 6.0 firmy ABACOM (dalej: SL) jest prostym w użyciu edytorem płytek PCB (do 4 warstw miedzi). Prostym: w nauce i użyciu. Choć dedykowany dla systemu Windows, od lat używam go z powodzeniem "pod Linuksem". Dostępny jest również w wersji demonstracyjnej.

W sieci dostępnych jest wiele różnych, mniej lub bardziej rozbudowanych edytorów PCB (EagleCAD, KiCAD, itp). O różnym stopniu złożoności, dostępnych funkcji, "ograniczeniach" i ... cenie.

Tym co zwróciło moją uwagę na SL jest jego prostota i łatwa do "przyswojenia" logika poszczegółnych funkcji. I gdy potrzebowałem zaprojektować płytkę "na szybko" był niezastąpiony.

Już przy pierwszym uruchomieniu programu zawarte w programie biblioteki elementów (makra) pozwalają na korzystanie z wielu standardowych komponentów. Jeśli któregoś brakuje nic nie stoi na przeszkodzie by go (w prosty sposób) stworzyć.

Istotne parametry związane z edycją płytki, takie jak np. szerokość ścieżek, wielkość pól lutowniczych, ustawienia siatki, itp. są czytelnie prezentowane w oknie roboczym programu. Istniejący mechanizm przyciągania do siatki węzłów edytowanych elementów korzystnie wpływa na komfort pracy z projektem.

Oglądając różne projekty w sieci doszedłem do wniosku, że jedynym mankamentem programu jest... brak polskojęzycznej instrukcji. Załączone artykuły nie są instrukcjami w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jeśli jednak pomogą komuś lepiej zrozumieć np.: edycję komponentów, wykonywanie obrotów elementów i ich grup, lustrzanych odbić, wyrównywanie, itd. to czas poświecony na ich przygotowanie nie jest czasem straconym.

SL pozwala wczytać i wyeksportować pliki umożliwiające przygotowanie materiałów niezbędnych do profesjonalnej produkcji. Jak również tych potrzebnych do sterowania własnych urządzeń frezujących typu CNC. Dlatego też i Ci bardziej zaawansowani zanjdą "coś" dla siebie.

Możliwość wczytania do SL plików zawierających bitmapy pozwala na tworzenie plików projektowych w oparciu o skany czy fotografie gotowych produktów. Pozwala to na "technologiczne odmłodzenie" realizowanych przeze mnie projektów.

I co nie mniej ważne program jest nieustannie aktualizowany. Nie tylko w zakresie nowych funkcji, ale i usuwanie dostrzeżonych dysfunkcji.

Ostatnio spotkałem się z pytaniem: co z tego mam?

Nic oprócz satysfakcji, jeśli komuś pomogłem.

Z producentem nie jestem w żaden sposób związany. Produkty, których używam kupiłem bez korzystania ze "specjalnych gratisów czy upustów".

A używam ich, bo spełniają moje oczekiwania.

Piszę, bo... są tacy co o to pytają! :D

Zdarza się też, że sam sięgam po te opisy, gdyż PESEL "bije nie tylko po oczach". :/