Kuźnie
- Szczegóły
- Odsłony: 10374
![]() |
![]() |
![]() |
Termin ten jest określeniem jednego z pokoi, w którym spędzam mnóstwo czasu. Nazwa dobrze odzwierciedla... dezaprobatę (ze strony domowników) dla jego "walorów krajobrazowych". I panującego w nim "ładu".
Dla mnie jest to coś na kształt kapsuły SPA :D czy pustelni. Czasami "mrocznej" ;), ale zawsze ciepłej.
Dziś pojęcie "politechnizacji" dla wielu nie wydaje się być niczym atrakcyjnym. Kiedyś było inaczej. "Swoje" zrobiła szkoła. "Kółka zainteresowań", modelarnie, itp. były namiastką dzisiejszych portali społecznościowych czy for tematycznych. Może to kwestia pamięci, ale wydaje mi się, że czegoś ubyło.
Spotykam się z opinią, że zamiast tracić czas na "..." wystarczy zapłacić, by mieć. Może i tak.
Majsterkowanie ("dłubanie") stanowi dla mnie nie tylko możliwość zrealizowania jakiegoś projektu, ale przede wszystkim jest niezłą odskocznią od tego "co wokół". Czy były projekty nieudane? Często. Nieraz już wypełniły kosz, ale nimi nie będę się "chwalił".
Prezentowane opisy dotyczą czynności wykonanych przeze mnie. Należy jednak pamiętać, że skorzystanie z nich przez innych jest ich własną, suwerenną decyzją.
Jakkolwiek dołożyłem staranności przy tworzeniu opisów i prezentacji poszczególnych zagadnień nie mogę jednak przewidzieć dokładności ich analizy czy też zrozumienia. Uzyskane wyniki będą efektem posiadanych umiejętności, doświadczenia, wyposażenia warsztatu, a czasami precyzji i dokładności naśladowców.
Dlatego też nie daję żadnej gwarancji czy rękojmi (rzeczywistej czy też dorozumianej), że powtórzone przez inne osoby dadzą dokładnie te same, oczekiwane efekty.
"Naśladowcom" z tego tytułu nie przysługują żadne roszczenia, a wykonywane czynności przeprowadza on na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Sam wielokrotnie będąc "naśladowcą" chciałbym podziękować wszystkim tym, z których: pomysłów, inspiracji, uwag i podpowiedzi skorzystałem.
W szczególności dziękuję tym wszystkim tym, którzy udostępnili je w Internecie na zasadach GNU General Public License czy też Creative Commons. Bez nich dotarcie do celu byłoby niewspółmiernie trudniejsze.
Na ewentualne naśladownictwo moich pomysłów nie nakładam żadnych ograniczeń. Jednak ograniczenia takie mogą one jednak wynikać z zastrzeżeń nałożonych przez ich autorów (twórców) lub/i lokalnie obowiązujących przepisów prawa.
Niewątpliwie mogą zdarzyć się projekty, których realizacja będzie "rozciągnięta w czasie". Z góry proszę o wybaczenie ewentualnie oczekujących na "chwalebny koniec". Pomijając to, że przyczyny takiego stanu mogą być zupełnie obiektywne (zdrowie, wyjazdy, itd.), może być tak, że coś przykuje moją uwagę "bardziej". Mea culpa. I wtedy... pozostaje cierpliwie czekać. Aż się "odcyknie"
Tych, którzy chcieliby skorzystać z moich doświadczeń zapraszam do "Kuźni" (warsztatów ;) ): chemika, fotografa czy krótkofalowca (radioamatora). Wystarczy kliknąć odpowiedni link lub obrazek.
Mam nadzieję, że lista zrealizowanych (i udanych) projektów będzie coraz dłuższa.